Co robią siatkarze MKS-u Syców?

Jeszcze 1,5 roku temu siatkarze MKS-u Rosiek Syców byli najlepszą drużyną na Dolnym Śląsku. Tak, tak - to nie pomyłka. Jednak po zakończeniu poprzedniego sezonu sycowianie zniknęli z siatkarskiej mamy Polski. Co teraz robią byli zawodnicy Sycowa? Zajmują się polityką....

W 2009 roku Rosiek Syców - drużyna sponsorowana w głównej mierze przez właściciela hurtowni alkoholi - wygrała II ligę i awansowała do turnieju barażowego w Jaworznie o prawo gry w I lidze. Tam zmierzyła się w pierwszym spotkaniu z walczącą o utrzymanie Gwardią Wrocław i niespodziewania pokonała wrocławian 3:1, stając się nieoficjalnie najlepszą drużyną Dolnego Śląska. Co prawda potem przegrała spotkania z Fartem Kielce (obecnie w PlusLidze) i Jaworznem, ale najważniejsze, że lokalny rywal ze stolicy Dolnego Śląska został pokonany.

Cuprum - Gwardia 3:1, pierwsza porażka Gaudii. Zobacz wszystkie wyniki weekendu

Od sezonu 2010/2011 Rośka nie ma już w lidze. Sponsor zrezygnował, a drużynę wycofano z rozgrywek. Jednak byli zawodnicy MKS-u potrafili znaleźć sobie nowe miejsce. Niektórzy - jak środkowy Andrzej Strzała - nadal grają. Inni poszli... w politykę.

W niedzielnych wyborach samorządowych do rady gminy Syców wystartowało dwóch byłych siatkarzy Rośka: Dariusz Maniak i były trener drużyny Paweł Ciemny. Ciemny - który znajdował się na liście KWW Razem dla Gminy Syców - zdobył 322 głosy. Ten wynik nie wystarczył, by wywalczyć mandat. Maniaka poparło 389 osób i 22-latek znalazł się wśród piętnastu radnych kolejnej kadencji.

"Wrocław przez Siatkę" gratuluje panu Darkowi i trzyma za niego kciuki, żeby siatkówka w wydaniu seniorskim wróciła do Sycowa. Nowy radny obiecał nam wywiad. Podpytamy zatem jakie ma plany. A za cztery lata rozliczymy.

GUD