piątek, 18 lutego 2011

Z piekła do nieba! Impel Gwardia - Centrostal Bydgoszcz 3:2

Pierwsze dwa sety to rozczarowanie. Ale potem było już coraz lepiej. Impel Gwardia Wrocław przegrywała z Centrostalem Bydgoszcz 0:2, a wygrała 3:2. Z piekła do nieba, można by rzec, ale za końcówkę drugiego seta należy się co najwyżej czyściec.


Impel Gwardia Wrocław - GCB Centrostal Bydgoszcz 3:2 (23:25, 24:26, 25:21, 25:19, 15:10)
Impel Gwardia: Tokarska Mroczkowska, Witczak, Jaszewska, Wołosz, Efimienko, Krzos (libero).

Centrostal: Mróz, Polak, Kuligowska, Naczk, Spicer, Leys, Kuehn-Jarek (libero)
MVP: Katarzyna Jaszewska

 piątek, godz. 18:00, Hala Orbita

ZOBACZ JAK RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO!





SET V

15:10! Jaszewska! Serwisem! Wygrana!
14:10 Mroczkowska!
13:10 Jaszewska zablokowana, czas dla Impel Gwardii
13:8 Jaszewska!
12:8 Leys po bloku w auy
12:7 Leys, Efimienko wraca
Pokerowe zagranie: Matyjaszek na zagrywkę za Efimienko
12:6 Jaszewska
11:6
11:5 Barańska
10:5 Czas dla Błaszczyka
10:4 Mamy wrażenie, że tu się jeszcze "będzie dużo dziać" jak to mówił Wojciech Szczęsny przed meczem Arsenalu z Barceloną
9:3
9:2 Więcej szczęścia niż... Nie, nie: to ofiarność i wola walki. Cudem piłka wybroniona. Jedna z bydgoszczanek broniła spadającą piłkę, zrobiła pół salta, ale się nie udało. Czas dla Makowskiego.
8:2 Chcielibyśmy napisać, że takiej przewagi nie można stracić, ale przecież już ją gwardzistki straciły. Zmiana stron.
7:2 Leys w taśmę, trener Makowski się denerwuje.
6:2 Atak w antenkę
5:2 Maja tokarska jedną ręką wybroniła piłkę, która wielkim lobem najpierw doleciał do siatki, potem nad siatką, a potem - gdzieś tak na wysokości linii końcowej już po stronie przeciwniczek - zdecydowała się jedną ręką odebrać ją libero Centrostalu. Było śmiesznie i za późno.
4:2 Efimienko blokuje Patrycję Polak!
3:2 Mroczkowska z prawego skrzydła
2:1 Jaszewska
1:1

SET IV

25:19! Jaszewska! Na raty! Jesssss!
24:18
22:18
W poprzedniej akcji atakowała Savochkina, ma wzrostu dokładnie... 168 cm hmm. Uspokajamy: atak nie udał się.
20:17
19:16 Witczak zablokowana i dlatego wraca Barańska
19:15 Jaszewska! W takich chwilach rodzą się bohaterowie! A co - niech będzie trochę patosu! Czas dla Centrostalu
18:15 Mroczkowska
Witczak za Barańską. Obyśmy nie zaczęli grac w plażówkę
17:15 Myli się Tokarska
17:12 Mroczkowska! Wcześniej Savochkina zrobiła przy rozegraniu coś, co było połączeniem tanecznej figury, potknięcia się i łyżwiarskiego ritbergera. Wylądowała na parkiecie.
16:12
15:12 Duuuuży aut Mroczkowskiej przy ataku. Czas dla Błaszczyka.
15:10 Tokarska w aut. Nie uwierzycie, ale nawet Rafał Błaszczyk przeżywa to spotkanie. I to nie tak wewnętrznie - co pewnie robi zawsze - ale też zewnętrznie. Podniósł ręce po zdobytym punkcie, a potem chwile westchnął z ulgą.
15:9 Najpierw przekroczenie linii przy ataku, potem dotknięcie siatki
13:9 Czas dla Centrostalu
11:8 "Ja pie.... Ale broni!" fuknął jeden z kolegów dziennikarzy obok. No bydgoszczanki śmigają przy parkiecie jak koreańskie robociki. Ale to my zdobywamy punkt.
10:8
9:8 Barańska trochę nakrzyczała na Efimienko i tej pewnie zrobiło się przykro. No nie poszło jej teraz w dwóch akcjach, fakt, ale przecież i tak patrzy na innych z góry.
8:6
8:4
7:3
6:3
3:1 No niby fajne, ale nie można było tak od początku?


SET III


25:21 Jaszewska! W górę serca, nic się nie stało, jeszcze jeden...
24:20
23:20
22:20 tiaaaa...
22:18 Wracamy? Ale to tylko cztery punkty...
19:18
15:16 Nawet nie jest najgorsze to, że przegrywamy. Najgorsze jest to, że wskaźnik determinacji spada no i nosy spuszczone na kwintę. Błąd w odbiorze Barańskiej. Dominika Sobolska wchodzi za Tokarską.Chociaż może powinna wejść "na" Tokarską, żeby podwyższyć blok.
15:15 Wołosz wraca na boisko
15:13
14:12 Tokarska atakuje w aut
Matyjaszek za Wołosz
14:11 Aut! Mroczkowska! Aut jak stąd do Psiego Pola
14:10 Czas dla Gwardii,  w tym secie na parkiet nie wyszła już Witczak. Jest Barańska. No i Wołosz.
14:8
14:7 Czas dla Centrostalu
13:7 Akcja w ciszy, ale jaki poziom akcji, taki doping. Dobrze, że chociaż punkt dla nas.
12:7
11:6 Statystyki na stronie PlusLigi Kobietnie pokazują co prawda błędów własnych, ale pokazują, że zarówno w przyjęciu, w ataku i w bloku Gwardia jest lepsza. To wynika z matematyki. Zwyczajnie. Ale jak mówi trener Ryszard Tarasiewicz: Statystki są jak minispódniczka: wiele pokazują, ale zakrywają najważniejsze.
8:6
5:1
3:0 Dobry początek. Tylko co z tego? Wiemy, przemawia przez nas gorycz, ale trzy punkty uciekły i to nie dlatego, że Centrostal jest w kapitalnej formie.


SET II


24:26 Kolejna piłka do Witczak. Wołosz chyba myśli, że to plażówka i gra się we dwóch. No i koleżanka jest zablokowana.
24:25 Piłka chyba cztery razy wędruje do Witczak. Za czwartym ta patrzy na Jaszewską no i ona się zorientował w ostatniej chwili, że ma przebić.
24:24 Witczak w aut... chociaż sala już wstała...
24:23
24:22 Atak Witczak!
23:22 Jaszewska popatrzyła na Witcak, Witczak na Jaszewską, a piłka po serwisie upadła między nimi.
23:21 Kowalkowska
22:20 Nasze słabe serca!
21:18
21:17
20:16
18:14
16:13 Wracamy do seryjnych ataków. To nie jest dobry pomysł... Lepiej raz a dobrze. Czas dla Gwardii.
16:12 Najpierw blok na Mroczkowskiej, potem serwisem zaskoczona Jaszewska
16:10
15:9 Anna Witczak - jak na medalistkę ME przystało
14:9 Po tym bloku Witczak i Tokarskiej pewnie z kolei przykro zrobiło się bydgoszczankom. Live is brutal Czas dla gości.
12:8 Zaczytaliśmy się blogiem o Holandii http://www.holandia.blogspot.com/ a tutaj prowadzimy 12:8. Centrostal też się widocznie zaczytał. Zmiana rozgrywającej u rywalek. Wchodzi Savochkina.
9:7
8:7 Po tym bloku Jaszewskiej mogło się zrobić przykro, bo piłka spadła jej pionowo na stopę właściwie.
Chcieliśmy zauważy, że 1/3 drugiego seta za nami, a jeszcze nie wspomnieliśmy o cheerleaderkach.
8:6 Fiesta na trybunach. Samba, fala, kolorowe karteczki. W końcu karnawał.
7:6 Zablokowana... Wołosz. To kobieta pracująca. Żadnej pracy się nie boi.
7:5
6:5 Znów dwa ataki. Za drugim razem piłka za nisko wystawiona do Efimienko, ale ta jakoś ją przepycha.
5:5 Czas dla Impel Gwardii
5:4 Mroczkowska atakuje w aut.
5:3 Mróz z obejścia. Ale w Orbicie gorąco nadal.
5:2 Czas dla Centrostalu
4:2 Znów nie kończymy dwóch ataków. Na szczęście mamy blok.
3:1 Z ataku punktów nie zdobywamy, ale na szczęście przepychamy piłkę i upychamy.
1:0
Trochę jesteśmy zaniepokojeni. Gdyby to był Football Manager sprawdzilibyśmy, jaki jest wskaźnik determinacji gwardzistek. Niestety jednak nie ma takiej możliwości. Może w wersji 2012 dorzucą siatkówkę.

SET I

23:25 Ajajaj... Witczak myli się w odbiorze...
23:24
23:23 Dobry serwis Jaszewskiej, piłka wraca i z pomocą rywalek kończy Witczak
22:23 uff Tokarska i Mroczkowska blokują. Przerwa dla Makowskiego.
21:23
20:23 Gwardia atakuje chyba ze trzy razy. Co z tego? Centrostal zdobywa punkt.
20:22 Wołosz serwuje w aut.
20:21 Mamy punkt, chociaż nie widzieliśmy akcji, bo zasłonił nam ją facet na szczudłach. Wołosz i Mroczkowska wracają na parkiet.
19:20 Najpierw blokuje świetnie Tokarska, bronią bydgoszczanki jeszcze lepiej, oddają piłkę, ale nie kończymy kontry. Centrostal kończy. Podwójna zmiana w Gwardii: Czypiruk i Matyjaszek za Wołosz i Mroczkowską.
19:19 Mróz wraca na parkiet
18:19 Barańska wchodzi za Witczak
18:18 Skiba Wchodzi za Mróz na zagrywkę
18:17 blok Efimienk, a potem Jaszewska, pierwsze prowadzenie w tym meczu
14:16
14:15 uffff ciężko... szczególnie w ataku. Udało się jednak odrobić straty a trener Piotr Makowski prosi o czas.
10:14 Za nisko piłka wystawiona dla Tokarskiej. Kontrę bydgoszczanek kończy Kuligowska. Czas Dla Impel Gwardii.
10:13 Błąd w przyjęciu Anny Witczak.
8:11 No trochę nam nie idzie. Ta ostatnia akcja to pokaz żeńskiej siatkówki: dużo ataków - mały efekt :) Kończy się na podwójnym odbiciu Wołosz.
8:6 Najpierw przyjezdne atakują w antenkę potem blokuje Tokarska. Pierwsze przerwa techniczna dla nas. Krasnal inicjuje falę - jakkolwiek to nie brzmi :]
6:6 Jaszewska
5:5 Anna Witczak z lewego skrzydła
4:5
2:2
Niespodzianka: W pierwszym składzie nie ma Bogusi Barańskiej. Zamiast niej Anna Witczak. To pierwszy mecz Witczak w pierwszej szóstce w barwach Impel Gwardii.


Redaktor Szuchta mówi, że będzie 3:1 dla naszych... hmm... hm..... No dobra. Odegram rolę złego policjanta: 2:3, niestety...

Są wieści ile zebrano na Meczu Nadziei - ponad 30 tys. zł! Brawo!

Ale, żeby nie było tak różowo, to nastąpiła jakaś dziwna volta  - otóż gwardzistki przeszły z naszej prawej strony, na lewą. Chyba jednak wiedzą co robią - Platformie spada, a SLD rośnie...

W pierwszej rundzie w Bydgoszczy przegraliśmy 1:3. Za to w poprzednim sezonie wygraliśmy tam 3:2. Co ciekawe tamten mecz także był w telewizji. Dobry omen...?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A Ty co o tym myślisz? Komentuj!