poniedziałek, 22 października 2012

Męczarnie Impelu, ale są punkty


Udało się! Impel Wrocław po trzeciej kolejce OrlenLigi ma wreszcie pierwsze punkty. Dwa, chociaż prawdę powiedziawszy przed sezonem obstawialibyśmy, że na tym etapie będzie ich miał 9.

Wczoraj w pierwszej szóstce wyszła Marta Haładyn, chociaż jeszcze tydzień wcześniej w meczowym składzie zastępowała ją tymczasowo Anna Nowakowska. Nasza rozgrywająca potrzebowała ledwie 6 tygodni, by wrócić do zdrowia.

W roli pani kapitan zadebiutowała Vesna Djurisic. To faktycznie liderka, która potrafi krzyknąć a zarazem zdobywa dużo punktów (w niedzielę 21). Bez Katarzyny Mroczkowskiej z kapitańską opaską na ramieniu, to już jednak nie to samo. Po letniej rewolucji kadrowej była ona dla nas ostatnim łącznikiem między starą Gwardią, a nowym Impelem. Z jednak strony dziwi nas, że przegrała w drużynowym głosowaniu. Z drugiej - w zespole jest sporo nowych zawodniczek, które przecież sentymentu wielkiego do Wrocławia i Mroczkowskiej (jeszcze?) nie mają. Nie będziemy się zatem doszukiwać się sensacji. Takie prawa demokracji. Mimo wszystko - szkoda.

Impel Wrocław - Budowlani Łódź 3:2 
(29:27, 25:17, 21:25, 28:30, 15:11)

Impel: Djurisic (21), Mroczkowska (19), Wilson (13), Jaszewska (1), Haładyn, Rosner (9), Medyńska (libero) oraz Polak (13), Staelens (3), Pyziołek (2) i Konieczna (7)
Budowlani: Thompson (2), Ściurka (11), Bryda (2), Sikorska (14), Pycia (7), Dos Santos (22), Durajczyk (libero) oraz Piątek (4), Wójcik (4), Mikołajewska (12) i Kruk (1).

JG

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A Ty co o tym myślisz? Komentuj!