Polskie siatkarki nie zagrają w półfinale MŚ, które trwają na japońskich parkietach. Dzisiejsza porażka z Chinkami pozbawiła je i nas wszelkich marzeń o sukcesie w Azji.
Miało być pięknie, miało być hucznie - wyszło jak zwykle. Polki tylko w drugim secie nawiązały walkę z rywalkami - ba, miały je już na widelcu! Ostatecznie uległy 23:25, a potem nie było już czego zbierać. Matematyczne szanse na medale w Kraju Kwitnącej Wiśni przepadły, ale prawdziwym zmartwieniem jest groźba wracania do domu już jutro.
Za dużo matematyki, cudu nie będzie? - zapowiedź meczu Polska - Chiny
Nasze grają bowiem z Turcją i jeśli ulegną, szybko przywitamy je na Okęciu. A mimo wszystko szkoda by było, bo każde miejsce poniżej tych ostatnich jest sukcesem. Spójrzmy prawdzie w oczy, brakowało w Japonii dziewczynom formy, a przede wszystkim psychiki na półfinał. Na tym najwyższym poziomie trzeba umieć w kluczowym momencie dobić przeciwnika, albo chociaż prowadzenia z rąk nie wypuszczać, grając "punkt za punkt". W tym względzie wiele dalszej pracy przed selekcjonerem.-
Polska - Chiny 0:3 (21:25, 23:25, 18:25)
Polska: Milena Sadurek, Katarzyna Gajgał, Agnieszka Bednarek-Kasza, Anna Werblińska, Karolina Kosek, Małgorzata Glinka-Mogentale, Mariola Zenik (libero) oraz Joanna Wołosz, Joanna Kaczor, Aleksandra Jagieło, Berenika Okuniewska.
Chiny: Wei Qiuyue, Xue Ming, Ma Yunwen, Zhou Suhong, Li Juan, Wang Yimei, Zhang Xian (libero) oraz Xu Junli.
P.S. Pogłoski o mojej niższej aktywności z powodu nabycia konsoli PS3 są jawnym nadużyciem ze strony redaktora Gudera! W konia robi mnie po prostu dostawca internetu, którego z tego miejsca serdecznie nie pozdrawiam.
SZUCH
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A Ty co o tym myślisz? Komentuj!