sobota, 11 grudnia 2010

II liga - Kłos na półmetku: Nasz wynik to raczej sukces

fot. Sławek/commons.wikimedia.org
Na półmetku rozgrywek drugiej ligi Gwardia Wrocław zajmuje trzecie miejsce. Przy okazji zapowiedzi siatkarskiego weekendu na Dolnym Śląsku postanowiliśmy zapytać Ireneusza Kłosa - szkoleniowca wrocławian - jak ocenia postawę swojej drużyny. Zagadnęliśmy też trenera o sprawę pozostawienia kadry narodowej nadal Jerzemu Matlakowi.

Trzecie miejsce na półmetku ligi to sukces czy porażka? 
Ireneusz Kłos, trener Gwardii Wrocław: Raczej sukces, jesteśmy przecież beniaminkiem. Przed sezonem nie znałem mocy rywali. Teraz szkoda trochę straconych punktów z Raciborzem, Czarnymi czy Delic-Polem. Mimo wygranej bardzo słabo zagraliśmy w ostatnim spotkaniu z Kamienną Górą. Trzeba walczyć. W rundzie rewanżowej gramy u siebie m.in. z Cuprum, więc jest szansa na wygraną i kolejne punkty.

Lubinianie nie są poza zasięgiem?
To nawet nie chodzi o to, żeby dogonić ich punktowo. Zwycięstwo jest potrzebne, żebyśmy poczuli się mocniejsi psychicznie.

26-28.11: Komplet wyników weekendu

Którzy z młodych zawodników przez ten czas, kiedy pan z nimi pracuje, zrobił największe postępy?
Junior Łukasz Lubaczewski, który gra coraz częściej i kadet Krzysiu Rejno. To jednocześnie najmłodsi siatkarze.


Jaki typuje Pan wynik sobotniego meczu z Czarnymi Rząśnia?
Trudno mi wypowiadać się na ten temat. Chciałbym, żebyśmy przywieźli jakieś punkty. Niewiele brakowało, byśmy wygrali poprzednim razem (Gwardia uległa w pierwszym meczu Czarnym 2:3 - przyp. GUD). Myślę że odniesiemy zwycięstwo 3:1.

Na koniec nie mogę nie zapytać o trenera Matlaka. Uważa pan, że to dobra decyzja, iż będzie jeszcze pracował z kadrą?
Moim zdaniem to słuszny wybór. Nie można bazować na wypowiedziach zawodniczek, a wyniki nie były złe. W Japonii mogliśmy przecież równie dobrze zająć czwarte miejsca, awansując tam kosztem gospodyń. Można mieć też przecież wiele uwag do kadrowiczek, bo to one grają na parkiecie. Dodatkowo przez moment ostro wypowiadał się trener Andrzej Niemczyk, głos zabierały zawodniczki, które nie nie pojechały z kadrą. Atmosfera nie była najlepsza. Dlatego warto raz jeszcze dać szanse Matlakowi.
__________________________________________________________________________

Z dolnośląskich drużyn w ten weekend u siebie zagra tylko Kamienna Góra. Po ubiegłotygodniowej porażce we Wrocławiu Sudety nie powinny mieć problemów z pokonaniem najsłabszych w lidze Siemianowic Śląskich. Najtrudniejsze zadanie czeka Victorię - na wyjeździe gra z Delic Polem. W Raciborzu faworytem będzie Cuprum.

II liga mężczyzn, grupa B, 10. kolejka

Sudety Kamienna Góra - Górnik Siemianowice Śl.
godz.18.00
Czarni Rząśnia - Gwardia Wrocław
AZS Rafako Racibórz - Cuprum Lubin
Delic Pol Częstochowa - Victoria Wałbrzych
Volley Rybnik - AZS Politechnika Opolska

II liga kobiet, grupa B, 12. kolejka

Gaudia Trzebnica - Victoria Cieszyn
hala ZAPO, godz. 17.00

III liga mężczyzn, 11. kolejka

Kolegium Kark. Jelenia Góra - AKS Strzegom
TKKF Razem Wołów - Chrobry Głogów
Ikar Legnica - Dziekan Milicz
Bielawianka Bester - Młodzik Bystrzyca Oławska
Pogoń Góra - REN-BUT Złotoryja

III liga kobiet, 13, kolejka

Tygrysy Strzelin - UKS Głuszyca
Rokita Brzeg Dolny - Olimpia Jawor
Sobieski Oława - Korona Sulików
MKS Świdnica - UKS Lubań
Gaudia Trzebnica - Gwardia Wrocław
pauza: Salos RP Nowa Ruda

źródło: siatka.org
GUD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A Ty co o tym myślisz? Komentuj!