sobota, 11 grudnia 2010

IMPEL Gwardia przegrała z Organiką

Zespół IMPEL Gwardii Wrocław uległ Organice Budowlanym Łódź 1:3. Wrocławianki potyczkę przegrały na własne życzenie.

Impel Gwardia przegrała w Dąbrowie Górniczej

RELACJĘ NALEŻY ODŚWIEŻAĆ (F5)!

Impel Gwardia: Tokarska, Czypiruk, Barańska, Wołosz, Efimienko, Jaszewska i libero Krzos.
Organika: Kosek, Olsovsky, Shelukhina, Wójcik, Wojcieska, Mirek i Ciesielska (libero)

Set IV


MVP Amerykanka Olsovsky
23:25 BABOK! Jaszewska serwuje w siatkę! Koniec :(( dziękujemy, zapraszamy na kolejną relację.
23:24
22:24
21:22 Monika Czypiruk. Ojjjj, ale atak Mirek... 21:23.
20:22
20:21 No, no - my niewierni.
19:21 Jeszcze czas dla Organiki
17:20... zbieramy rzeczy...? 17:21.. zbieramy.
17:19
17:18
17:17
16:16 Znów remis, czyli ulubiony motyw amerykańskich piosenkarzy popowych: życie jak górska kolejka. Siatkówka jak górska kolejka.
14:16 II przerwa techniczna. Będą tańczyły dziewczyny, ale trochę nas ten wynik niepokoi. Przedtem było proste gdzie patrzeć. A teraz zamiast na cheerleaderki nerwowo patrzymy na tablicę wyników.
14:15
13:15
12:13 Trzeba coś zmienić, a że trener Błaszczyk na ławce nie ma ani środkowej, ani atakującej wprowadza Matyjaszek na rozegranie za Wołosz. Po chwili 12:14 i czas dla wrocławianek.
8:7 Wiz do USA tak szybko nie będziemy mieć, ale za to Amerykanka Olsovsky serwuje w aut. Zawsze coś.

7:7 Nie no znów...??!!
7:6
7:4
6:4 Barańska wróciła na parkiet.
2:1




Set III

To jest właśnie urok żeńskiej siatkówki, a może jego brak? Było tak pięknie, było 23:20, a jednak w Orbicie znów prowadzą łodzianki. Miejmy nadzieję, że Gwardia się nie załamała, bo końcówka była bardzo słaba w ich wykonaniu - jakby wrocławianki bały się wygrać. A mogło być już 3:0... (SZUCH)

A zanim red. Szuchta to napisał trzy razy powiedział pewne znane polskie słowo którego bardzo szybko uczą się obcokrajowcy. Słowo na k.

23:25 BABOK! Przekroczona linia trzeciego metra, a potem atakuje Kosek.
23:23 Przewaga była, ale się zmyła.
23:22. Baboki dwa.
23:20 Tokarska blokuje! Gwardia gra na tyle dobrze, że nawet nie pisaliśmy, iż na boisku nie ma Bogusi Barańskiej. Chyba kontuzja jednak okazała się silniejsza. Dobrze zastępuje ją Marta Sobolska.
22:20 Czypiruk blokuje Zaroślińską. Tak, TĘ Zaroślińską, która była na mistrzostwach świata. Czas dla Łodzi.
21:20 Czypiruk blokuje Joannę Mirek. Te zawodniczki mają coś wspólnego. Mirek Ma dwa medale
mistrzostw Europy a dla Czypiruk to drugi sezon w PlusLidze Kobiet.
20:19 Mina Wołosz oznacza: "Mamy was takie-owakie". Po chwili remis 20:20. Czas na hot dogi?
16:18 Czas dla Gwardii
15:16 Punkt dla Organiki chociaż gwardzistki protestują. Kibice gwiżdżą. Brakuje jeszcze żeby zaczęli śpiewać "PZPN, PZPN, je...." eghmm.. no i tak dalej. Ale kibice śląska (ubrali się) nie śpiewają. Czyli wiedzą, że to siatkówka i nie są tu przypadkiem.
A Dąbrowa przegrała 0:3 ze Stalą Mielec.
15:15
12:12
11:12 Jaszewska. Kibice Śląska ściągnęli koszulki i skandują: Wisła Kraków! Wisła Kraków! Tak - siatkówka łączy ludzi.
9:10 To się nie liczyyy. Piłka po siatce po serwisie. Wójcik. Chwile potem 9:11 i czas dla Impel Gwardii.
9:8
9:7 Mooonikaaa Czypirukk!
8:7 Fala na trybunach. Oczywiście w międzyczasie były ONE. Tańczyły. Zasięgnęliśmy też języka w sprawie braku Anny Witczak. Podobno kontuzja, ale red. Szuchta dopyta po meczu.
7:7
3:3
3:2 Czypiruk. Jest dobra. Zawsze to wiedzieliśmy.
2:2
2:1
0:1

Set II

Fantastyczny drugi set w wykonaniu Gwardii Wrocław! Aż szkoda tego pierwszego, bo byłby już teraz punkt gwarantowany. Budowlane totalnie nie wiedziały, co się dzieje. W szeregach gospodyń zagrał każdy element. Jeśli tak gra Gwardia bez Mroczkowskiej, Sobolskiej i Witczak - strach pomyśleć, jak byłoby z nimi. Wierzymy w zwycięstwo. (SZUCH)

Niby wierzymy, ale jakie obstawiliśmy na Facebooku? Red. Szuchta: 3:2 ja 3:1 dla Łodzi. Wstyd nam.

25:10 TAAAAAK! 1:1
24:10 Za tydzień to my gramy w Lidze Mistrzyń!
22:9 ołłł yeaahhh! Blok Barańskiej i Efimienko.
20:9 Niech ktoś rzuci ręcznik!
19:9 Efimienko. Ona też gra lepiej po naszych hot dogach.
17:8
17:8 Ha! Czyli hot dogi pomogły! Chcemy więcej! Ale ile zmieścimy? :((
16:8
15:8 Redaktor Szuchta wrócił z hot dogami. Zastanawiamy się czy to będzie miało wpływ na wynik. To znaczy nie red. Szuchta, ale hot dogi. Bułki są dla nas - nie dla siatkarek.
10:5 aaaaa demolka!
9:5 WKS! WKS! Tak tak - to nie pomyłka! Obok mamy grupkę kibiców Śląska, są nieźli, trzeba przyznać...
8:5
6:4 Czypiruk Show! AS!
5:4
4:4 Broni.. Wołosz. Rozgrywa... Efimienko... Czyli punkt dla rywalek.
4:2
3:2 Czypiruk
2:0, 2:2 - czyli standardzik.

Witamy w Orbicie! Światła zgasły, fajerwerki w górę! Zaczynamy. Gwardia osłabiona brakiem Witczak i Mroczkowskiej.
Set I

0:1 Efimienko w aut,
1:1 rywalki dotykają siatki
2:1 Czypiruk
3:1 Tokarska potężnie... Ona ma 19 lat...
3:4... chwila zagapienia jakby powiedział klasyk...
7:8 Niestety przegrywamy jednym punktem. Ale atmosfera jest... mistrzowska. Takiego czegoś nie było w Orbicie. No i są cheerleaderki :D
7:10 Czas dla Błaszczyka.
8:11 był blok, ale Jaszewska przełamała niemoc. Całe szczęście bo już się cicho robiło w Orbicie.
10:12 blok na Shelukhinie a potem łodzianki atakują w aut.
10:14 eghmmm...
11:14 Czypiruk - pewny atak naszej kapitan.
11:15 kolejny czas dla Błaszczyka.
12:15
12:16 Efimienko serwuje w siatkę. Początek był obiecujący. Teraz też jest nieźle, ale to nie chodzi o grę... Właśnie mamy pierwszy występ wrocławskich cheerleaderek... Ludzie szaleją! Właściwie to nie ludzie tylko mężczyźni, nie zachowują się jak ludzie... dziwne...
14:18 Wcześniej Wołosz schodzi. W jej miejsce Matyjaszek.
15:18 Blok! Jaszewska!
16:20
18:20 Efimienko blokuje! Czas dla Organiki.
Było 18:22, ale znów jest 20:22 czyli zostały dwa punkty. Kobiety bywają zmienne. Czas dla Łodzi
21:22 ojojoj Mirek zablokowana przez Czypiruk. Podwójna zmiana gości. I kolejny punkt. Remis! Trybuny szaleją
23:22 As Jaszewskiej! Co się dzieję? Nieważne - niech trwa!
24:23 Zaroślińska zablokowana. To może tłumaczyć nasz słaby występ w Japonii.
24:24 było ale się zmyło
25:24 Czypiruk po palcach.
25:25
26:26, 27:26 - Ale emocje!Redaktor Szuchta jeszcze siedzi w marynarce, ale robi mu się gorąco... :D
27:27
29:28 Wołosz przepycha się na siatce... Ufff...
29:29 Piłkę po serwisie Tokarskiej łapie ktoś gdzieś - taki aut. Potem atakuje Czypiruk (30:29), potem rywalki 30:30.
Do ilu się gra?
30:31 Czypiruk zablokowana.
31:33 BABOK! Znaczy Barańska zablokowana! Przegrywamy pierwszego seta.

Wystarczyło nie psuć tylu zagrywek. Gwardzistki zagrały dobrze w ataku i ambitnie w obronie. Zabrakło tylko odpowiedniego poziomu podstawowego siatkarskiego rzemiosła - zagrywki. Paradoksalne, prawda? Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej... (SZUCH)
Teraz pokaz kolejnej grupy cheerleaderek - średnia wieku jakieś 8 lat. Czyli mogłyby być już naszymi córkami. No moimi. Bo red. Szuchta to młokos jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A Ty co o tym myślisz? Komentuj!